Buda mocno o propozycjach Grodzkiego: Nie tylko mija się z prawdą, ale i z prawem
Przypomnijmy, że we wtorek Sejm przyjął ustawę ws. ratyfikacji zwiększenia zasobów własnych UE. Za głosowało 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata.
Teraz ustawa trafi do Senatu. Członkowie tej izby z ramienia Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o zajęcie się przyjętą we wtorek ustawą na najbliższym posiedzeniu. Tymczasem marszałek Grodzki twierdzi, że Senat będzie wnikliwie nad nią debatował.
Waldemar Buda wyraził nadzieję, że porozumienie zawarte między rządem a Lewicą w sprawie poparcia dla ustawy ratyfikującej unijny Fundusz Odbudowy zostanie utrzymane także w Senacie. – Mam nadzieję, że koalicja, która była zawarta w Sejmie będzie również dotyczyła głosowania w Senacie. Fundusz Odbudowy to sprawa przyszłości Polski i nie powinno dochodzić do sporów partyjnych – powiedział komentując dalsze losy ustawy ratyfikacyjnej.
Buda: Grodzki myli się
Polityk PiS odniósł się do zapowiedzi marszałka Senatu dotyczących ewentualnych poprawek przyjętej we wtorek ustawy dot. FO. Jego zdaniem nie są one już możliwe.
– Poprawki nie są możliwe, a Marszałek Senatu mówiąc o poprawkach nie tylko mija się z prawdą, ale i z prawem. Do ustawy ratyfikacyjnej nie można wnosić zmian. 19 krajów ratyfikowało już fundusz bez żadnych poprawek – stwierdził Waldemar Buda.
W podobnym tonie wypowiadał się w czwartek na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, określając zapowiedzi Grodzkiego jako "demagogię".
Dystrybucja środków
Buda ponownie odniósł się także do zarzutów opozycji, twierdzącej, że PiS będzie używał środków z unijnego funduszu jako pieniędzy na kampanię wyborczą. Wcześniej mocno wykpił wpis Katarzyny Lubnauer w tej sprawie.
– Nie mam najmniejszej wątpliwości, że środki będą sprawiedliwie dysponowane. Gdy ktoś zaalarmuje, że tak nie będzie, to będziemy "wypalać gorącym żelazem" takie sytuacje. Będę pierwszą osobą, która będzie walczyła o sprawiedliwy podział – zapewniał wiceminister.
– Mam nadzieję, że dojdziemy do konsensu z samorządami ws. rozdysponowania środków. Opozycja chce wkraczać do tych rozmów i je po prostu burzyć. Spółki skarbu państwa dostaną więcej pożyczek niż samorządy – dodał.